Rozumiesz depresje ?

Must read

Czas jesienno-zimowy sprzyja swoimi warunkami atmosferycznymi, szczególnie z powodu małej ilości promieni słonecznych wielu schorzeniom, a wśród nich depresji. Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja plasuje się obecnie w czołówce chorób cywilizacyjnych, a prognozy wskazują, iż w 2030 roku będzie na 1. miejscu! Jaką świadomość posiadamy o tej chorobie?

Raport Narodowego Funduszu Zdrowia wskazuje, że choroba ta w naszym kraju stanowi coraz większe wyzwanie w aspekcie zdrowotnym i społecznym. Szacunkowo w Polsce cierpi na nią około 1,5 miliona osób. Brak kompetencji na temat depresji wśród społeczeństwa, może rzutować na niewłaściwą perspektywę w krzywdzącym i niewłaściwym ocenianiu osób cierpiących na tę przypadłość.

Źródła choroby nie są jednoznaczne, mają wymiar wieloaspektowy, także objawy odnośnie do konkretnej osoby mogą być różne. Diagnozę stanowi lekarz na podstawie obserwacji i rozmowy z pacjentem.

Źródłem depresji mogą być traumatyczne doświadczenia w dzieciństwie i w życiu dorosłym, przewlekły stres, czy zaburzenia w postrzeganiu siebie. Silne bądź przewlekłe stresory wpływają na funkcjonowanie naszego układu nerwowego, powodując zaburzenia równowagi neuroprzekaźników: serotoniny, noradrenaliny i dopaminy. Nie należy mylić depresji ze smutkiem czy obniżeniem nastroju. Pojęcie depresji zostało przyswojone do naszego potocznego słownika i zdarza się, że jest używane nieadekwatnie. Natomiast depresja to bardzo poważna choroba. Powoduje zaburzenia w codziennych aktywnościach w wielu obszarach, dezorganizując poważnie dotychczasowe życie i może prowadzić do tragicznej formy autoagresji, tj. do próby samobójczej.

Pierwsza grupa objawów (osiowych) depresji to obniżony nastrój, niezdolność odczuwania przyjemności oraz permanentne uczucie zmęczenia, połączone z zaburzeniami funkcjonowania pamięci i koncentracji. Muszą wystąpić minimum dwa z wymienionych czynników. Druga grupa objawów to zaburzenia apetytu i regulacji snu, niska samoocena i pesymistyczne myśli, objawy somatyczne. Jeżeli trwają przez większość dnia i co najmniej przez dwa tygodnie oraz zaburzają funkcjonowanie w najważniejszych sferach życia, wtedy lekarz psychiatra może zdiagnozować epizod depresyjny.

Należy pamiętać, że osoby z rozpoznaną tą chorobą mają zaburzony obraz postrzegania siebie, otaczającej rzeczywistości oraz pesymistyczne myślenie na temat przyszłości. To wiąże się z występowaniem poczucia winy i wstydu, które nie mają obiektywnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. U chorych mogą pojawić się myśli samobójcze. Dlatego tę chorobę należy traktować bardzo poważnie. Dodatkowo w związku z zaburzeniami na poziomie poznawczym chory może mieć trudności w wykonywaniu codziennych aktywności. Życie i współtowarzyszenie osobie chorej na depresję, szczególnie jeśli to dotyczy bliskiej osoby, jest trudne. Żyjemy coraz szybciej i intensywniej, poświęcając coraz mniej czasu na odpoczynek i regenerację swoich zasobów, żyjemy bardziej globalnie ale jednocześnie coraz bardziej samotnie. Konflikty, presja czasu i osiągnięć, brak wsparcia i zrozumienia – wszystkie te czynniki wpisujące się w nasz współczesny styl funkcjonowania wpływają na wzrost zachorowań na depresję – mówi Joanna Wiśniewska, wykładowczyni psychologii i pedagogiki.

Osoby z zdiagnozowaną depresją powinny być pod opieką lekarza psychiatry, a także psychologa bądź psychoterapeuty, którzy w odpowiedni sposób pokierują proces terapii pacjenta. Slogany bliskich osób w postaci: będzie dobrze, wejść się w garść nie przyniosą oczekiwanych efektów, a tylko mogą pogłębić chorobę. Najważniejsza jest obecność z bezwarunkową akceptacją i empatią. Leczenie choroby zależne jest od poszczególnych przypadków. Dobrze dobrane leki w połączeniu z terapią przynoszą najlepsze efekty, a poprawę w funkcjonowaniu i postrzeganiu rzeczywistości chorego mogą pojawić się po kilku tygodniach, stopniowo prowadząc do normalności.

red. Bartosz Żołnierczyk

Źródło: https://www.wsb.pl/

Foto:lasy.gov.pl

- Reklama -spot_img

Koniecznie przeczytaj

- Reklama -spot_img

Najnowsze artykuły