Szybki i pijany na myszkowskiej drodze

0
372
Wypadek drogowy w Myszkowie

Wielką nieodpowiedzialnością wykazał się 55-letni kierowca fiata pandy, który swoją jazdę zakończył na ogrodzeniu. Jak się okazało, w organizmie miał prawie dwa promile alkoholu, a w dodatku obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Kierujący miał wiele szczęścia, że wyszedł ze zdarzenia bez szwanku…

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15.00 w Myszkowie na ulicy Słowackiego. Jak ustalili policjanci z myszkowskiej drogówki, kierujący fiatem panda jadąc ulicą Słowackiego w kierunku ulicy Koziegłowskiej stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na chodnik i uderzył w ogrodzenie posesji. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało u 55-letniego mieszkańca gminy Koziegłowy prawie dwa promile. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Oprócz wysokiej kary grzywny, grozi mu nawet 3 lata za kratami.

W tym przypadku o wielkim szczęściu może mówić 55-letni sprawca, który w taki sposób zakończył swoją podróż. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał… Kolejny raz przestrzegamy przed tak nieodpowiedzialną jazdą. To śmiertelne zagrożenie zarówno dla kierującego, jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego.

Policja apeluje o rozwagę i dostosowanie prędkości pojazdu do panujących warunków drogowych- natężenia ruchu, pogody, stanu nawierzchni. Zwraca się do kierowców o zdrowy rozsądek i ostrożną jazdę, zgodną z przepisami ruchu drogowego.

Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo na drodze zależy od nas samych!

Źródło – teks i foto : KPP Myszków