W porównaniu z krajami Unii Europejskiej Polacy mają niski odsetek samochodów, które nie przeszły badania. To zdaniem rządzących powód do zaostrzenia przepisów.
Główną zmianą będzie fotografowanie stanu pojazdu. Zdjęcia mają być przechowywane przez 5 lat. Na fotografii musi znaleźć się między innymi przebieg.
Dokumentacja fotograficzna zawiera wyraźne zdjęcia przedstawiające całą bryłę pojazdu z dwóch przekątnych z przodu i z tyłu oraz wskazanie drogomierza. Dokumentacja fotograficzna jest przechowywana na stacji kontroli pojazdów przez okres pięciu lat od dnia przeprowadzenia badania technicznego”.
Plus jest taki, że jeśli zrobimy badanie maksymalnie trzydzieści dni przed krańcowym terminem, data kolejnego badania wyznaczona zostanie na równy rok od dnia, w którym wygasłaby ważność aktualnych badań.
W projekcie dodano też zapis mówiący o tym, że: „Opłaty nie pobiera się za przeprowadzenie badania technicznego, dla którego wyznaczony termin badania technicznego upłynął w okresie czasowego wycofania tego pojazdu z ruchu”.
Sprawdzanie zanieczyszczeń oraz ustawienia świateł nadal będzie należało do obowiązku diagnosty.
Od 1 stycznia za brak przeglądu zostanie nałożona kara. Jeżeli kierowca zrobi badanie techniczne więcej niż 30 dni po terminie zapłaci podwójną cenę. Stawki przeglądu pozostają bez zmian.
Źródło: https://biznes.radiozet.pl/
Foto: Shutterstock
