Już niedługo, bo 12 września, wraz z siostrą Elżbietą Różą Czacką, nasz wybitny Rodak zostanie ogłoszony błogosławionym.
To idealna okazja, aby żyjące pokolenia Polaków podziękowały mu za bezkompromisową obronę tradycyjnej polskiej rodziny, kultury polskiej i polskości. Był wielkim synem swojego narodu, nie tylko w sferze duchowej ale i politycznej.
Stefan Wyszyński wielokrotnie podkreślał, jak ważna jest rodzina, obrona jej praw oraz zapewnienie jej bezpieczeństwa, możliwości rozwoju i wychowania młodych pokoleń, które w przyszłości stanowić będą o sile polskiego narodu.
Kardynał Stefan Wyszyński nie bał się również piętnować naszych narodowych grzechów, przywar i zbędnych przywiązań. To za jego przyczyną naród polski obiecał swojej Królowej walkę z nimi.
Przyrzekamy stoczyć pod Twoim sztandarem najświętszy
i najcięższy bój z naszymi wadami narodowymi.
Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu
i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu i rozwiązłości.
Przyrzekamy zdobywać cnoty wierności i sumienności,
pracowitości i oszczędności, wyrzeczenia się siebie
i wzajemnego poszanowania, miłości i sprawiedliwości społecznej.
Stefan Wyszyński pomimo komunistycznych prześladowań i represji nigdy nie wyrzekł się patriotyzmu i miłości do swojej ojczyzny. W 1953 roku, gdy został uwięziony przez zbrodniczy reżim mówił:
Gdy będę w więzieniu, a powiedzą wam,
że prymas zdradził sprawy Boże – nie wierzcie.
Gdyby mówili, że prymas ma nieczyste ręce – nie wierzcie.
Gdyby mówili, że prymas stchórzył – nie wierzcie.
Gdy będą mówili, że prymas działa przeciwko
narodowi i własnej ojczyźnie – nie wierzcie.
Kocham ojczyznę więcej niż własne serce
i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej.
Źródło i grafika : Centrum Życia i Rodziny